„Polscy milionerzy w garniturach”
Możliwości aby zostać milionerem jest wiele, nie każdy jednak, z różnych względów, może nim być. Jedni twierdzą, że pierwszy milion trzeba ukraść, inni natomiast, że pierwszy milion trzeba wygrać. Jest też trzecia grupa, która twierdzi, że odpowiedni pomysł i ciężka praca to klucz do sukcesu, który wcześniej czy później zaowocuje pierwszym milionem na koncie. Z pewnością każda z wymienionych dróg może prowadzić do wzbogacenia się, ale oprócz wyżej wymienionych postanowiłem przedstawić jeszcze jedną drogę do pierwszego miliona. Wiąże się jednak z kapitałem, który trzeba posiadać na starcie.
Artykuł nie bez przyczyny nosi tytuł „Polscy milionerzy w garniturach”, choć pewnie większość z tych osób, którym udało się ugryźć pierwszy milion podążając tą drogą – ich nie nosi, to z „ciuchami” ma wiele wspólnego. Inwestując pewną kwotę kilka lat temu w polskie spółki notowane na GPW w Warszewie, działające w branży odzieżowej, można było uzyskać całkiem niezły zwrot zainwestowanych środków. W tym materiale postanowiłem wybrać cztery spółki, które mogły okazać się strzałem w dziesiątkę dla wielu inwestorów i z pewnością pomogły komuś zarobić pierwszy milion. Jest to też pierwszy wpis z nowego działu na blogu, „Portfel gentlemana”, w którym będę poruszał tematy mające związek zarówno z modą, jak i z finansami.
LPP
Największym wygranym ze spółek, których analizą w tym wpisie postanowiłem się zająć, jest grupa LPP, do której należą takie marki jak Reserved, Cropp czy House. Analizując wykres, który przedstawia notowania akcji tej spółki od 2001 roku, wtedy też walory te były wyceniane na poziomie 44,50 złotych, można w łatwy sposób wyliczyć ile kapitału i czasu było potrzebne, aby zostać milionerem.
Przeznaczając na zakup walorów grupy LPP 10 000 złotych w roku 2001, można było kupić 224 akcje. Wystarczyło odczekać 13 lat, aby 21 maja 2014 roku je sprzedać, wartość akcji LPP, w tym czasie, wzrosła z 44,50 do 7910,30. Osoby, które wtedy zainwestowały 10 000 złotych stają się w posiadaniu dość pokaźnej sumy 1 771 907 złotych. Jeśli sprzedaż ich odbyła się w najlepszym okresie, 224 akcje byłyby warte bagatela 2 273 588,8 złotych. Jak widać w tym przypadku głównym czynnikiem, który mógł zdecydować o tym, czy ktoś został milionerem czy też nie, było posiadanie odpowiedniego kapitału i skłonność do podjęcia ryzyka. Trzynaście lat to długi okres, który nie musiał przynieś zwrotu lecz mógł przynieś stratę kapitału. W tym przypadku nawet trzy tysiące złotych mogły okazać się dobrą inwestycją, utrata tych pieniędzy nie byłaby aż tak dotkliwa jak utrata dziesięciu tysięcy złotych.
Monnari
Jest to spółka numer dwa na mojej liście, której odpowiednio wcześnie zakupione akcje, mogły uczynić milionerów długoterminowych inwestorów. Sama firma specjalizuje się w segmencie markowej odzieży damskiej i męskiej a jej działalność skupia się na projektowaniu i sprzedaży butów, ubrań i dodatków.
Vistula
Jeszcze w 2010 roku wiele firm z branży odzieżowej walczyło o przetrwanie co miało swoje przełożenie na wartość akcji tych spółek, notowanych na GPW w Warszawie. W odróżnieniu od akcji grupy LPP, osoba, która chciałaby zostać milionerem inwestując w Vistulę, musiałaby przeznaczyć znacznie większy kapitał, ale za długość inwestycji przyjąłem w tym przypadku nie 13 lat, ale 3. Mimo to można było w tym okresie potroić swój kapitał i wcale nie jest też nigdzie napisane, że akcji Vistuli nie będą rosły w przyszłości, co może dać wyższą stopę zwrotu lub zmniejszyć wysokość kapitału, który należy zainwestować aby zostać milionerem.
Bytom
Przyglądając się kolejnej marce zajmującej się projektowaniem i sprzedażą odzieży, której odpowiedni pakiet akcji też może uczynić kogoś milionerem, widać stabilizację.
wykres: GPW
Same akcje tej spółki na GPW w Warszawie rosną, z małymi korektami, już od 2012 roku, kiedy to jedna akcja była warta 25 gr. Dzisiaj akcje tej spółki wyceniane są na ponad 3 zł, co umożliwiło zwiększenie wartości zainwestowanego kapitału ponad dziesięciokrotnie. Aby dzisiaj cieszyć się ze statusu milionera, należało zainwestować trzy lata temu 100 000 złotych. Oczywiście w tym przypadku wartość akcji wciąż może rosnąć, zakładając, że tempo wzrostu utrzyma się przez najbliższe trzy lata i jedna akcja spółki będzie warta 6 zł, wysokość kapitału startowego zmniejszy się do poziomu 50 000 zł.
Polscy milionerzy – podsumowanie
„Polscy milionerzy w garniturach”, w tym wpisie postanowiłem odnieść się do kwestii finansowych i dokonać analizy polskich spółek notowanych na GPW w Warszawie. Większość tych firm, na przestrzeni kilku lub kilkunastu lat, zwiększyła swoją wartość kilkukrotnie, co mogło bezpośrednio wpłynąć na wartość portfeli inwestorów, którzy zdecydowali się na zakup walorów takich spółek jak: LPP, Vistula, Bytom czy Monnari. Podejmując pewne ryzyko i przeznaczając odpowiednie środki na zakup odpowiedniej liczby walorów, w kilka lat można było zostać milionerem. Hossa w tym segmencie trwa już kilka lat, obecnie można dostrzec korektę a dalsze wzrosty wartości akcji mogą być uzależnione od zaprezentowanych już niebawem wyników finansowych i wielkości sprzedaży za ubiegły rok.
Podobne artykuły: