Tegoroczna gala wręczenia Oscarów odbyła się dziewiątego lutego w Hollywood. Podobnie, jak to było w latach ubiegłych i w tym roku przygotowałem dla Was zestawienie najlepiej ubranych mężczyzn, którzy pojawili się na czerwonym dywanie. Oczywiście i w tym roku nie zabrakło pewnych odchyleń od normy. Tego typu ceremonie, pod względem ubioru, rządzą się bowiem swoimi prawami. Mimo, że ranga i pora dnia głównej gali z góry narzuca sztywne zasady „dress code” – nie wszyscy się do nich stosują. Część uczestników stawia na stroje kontrowersyjne – głównie po to, aby móc się wyróżnić i przyciągnąć jak największą uwagę reporterów. Do tego grona z pewnością można zaliczyć Billego Portera. Drugi rok z rzędu wzbudza on poruszenie, nie osiągnięciami mijającego roku lecz kontrowersyjnym ubiorem. Całe szczęście są to jednak odosobnione przypadki i bez trudu znalazłem moją piątkę najlepiej ubranych mężczyzn na gali wręczenia Oscarów 2020, którą prezentuję poniżej.
5 najlepiej ubranych mężczyzn gali wręczenia Oscarów 2020
W latach ubiegłych zestawienie zaczynałem od miejsca pierwszego – w tym roku postanowiłem jednak zacząć od osoby, która wśród najlepiej ubranych, zajęła miejsce ostatnie – czyli piąte. Jak dla mnie był to Dean Charles-Chapman. Aktor znany z filmu „1917” na tegoroczną ceremonię włożył jednorzędowy smoking w czarnym kolorze z klapami ostrymi. Zestaw jest dobrze dobrany, marynarka nie jest zbyt opięta i dobrze leży. Na duży plus zasługuje czerwony goździk w klapie marynarki. Jeśli chodzi o minusy, to w jego marynarce brakuje białej poszetki złożonej w klasyczny sposób. Dodatkowo, rękawy marynarki są zbyt długie. Podobnie jest ze spodniami, te również powinny być krótsze. Patrząc na dół stylizacji, Dean postawił na lakierowane monki, które jak dla mnie do niego pasują – mimo że powinny to być oxfordy. Reasumując, zestaw Deana Charlesa-Chapmana oceniam bardzo dobrze i na mojej liście znalazł się na miejscu piątym.
Miejsce czwarte na mojej subiektywnej liście najlepiej ubranych mężczyzn gali wręczenia Oscarów zajął Leonardo DiCaprio. Aktor podobnie jak w roku poprzednim postawił na klasykę. Jego zestaw ma poprawne proporcje. Długość rękawów marynarki i koszuli jest idealna, a długość spodni do zaakceptowania. Mucha jest proporcjonalna do szerokości klap, koszula natomiast ma kryte guziki – czyli zgodnie z zasadami dress code. W zestawie brakuje mi jedynie białej poszetki. Stylizacja Leonardo DiCaprio jest idealnym wzorem, jak powinien wyglądać mężczyzna na tego typu uroczystościach.
Najniższe miejsce podium w tym roku przypadło Bradowi Pittowi. Aktor postawił na aksamitną smokingową marynarkę z klapami szalowymi. Stylizacja jest poprawna, ale z pewną dozą nonszalancji. Spodnie według zasad klasycznej męskiej elegancji powinny być krótsze. Podobnie sprawa ma się z rękawami koszuli – te również powinny być krótsze. W zestawie, tak jak u pozostałych dwóch aktorów brakuje białej poszetki. Stylizacja Brada Pitta mimo gorszych proporcji w stosunku do Leonardo DiCaprio uważam jednak za ciekawszą stąd została również przeze mnie lepiej oceniona i w moim zestawieniu aktor zajął miejsce podium.
Pozycję piątą, czwartą i trzecią mamy już omówioną, czas więc zająć się miejscem drugim, które jak dla mnie słusznie przyznałem Tomowi Hanksowi. Aktor z roku na rok na czerwonym dywanie prezentuje się coraz lepiej. Na tegorocznej ceremonii Oscarowej zaprezentował się w świetnie dopasowanym smokingu z aksamitną marynarką. Książkowa długość spodni i dobór dodatków odzwierciedla jego kunszt aktorski. Wyśmienicie prezentująca się wiązana mucha, koszula z guzikami jubilerskimi i espadryle to przysłowiowa „wisienka na torcie”. Jedyną kwestią, która kłuje w oczy to długość rękawów marynarki i koszuli – te powinny być lepiej spersonalizowane do długości jego rąk. W tym roku, Tom Hanks zajął mocną drugą pozycję w moim zestawieniu.
Kończąc tegoroczne zestawienie przyszedł czas na miejsce pierwsze. Według mnie, jednogłośnie i zdecydowanie zajął je Edgar Ramirez. Aktor, nie rezygnując z klasyki i przywiązania do detali, zdecydowanie wyróżniał się na tle innych mężczyzn kolorem aksamitnej marynarki. Doskonałe proporcje i brak wpadek z doborem dodatków dały mu zasłużone pierwsze miejsce w moim rankingu.
Tegoroczna gala wręczenia Oscarów, pod kątem męskiego ubioru, nie wybijała się na tle Oscarowych ceremonii z lat ubiegłych. Ba, powiedziałbym, że wiało nudą. Prócz kilku świetnych stylizacji było wiele zestawów przeciętnych. Oprócz Edgara Ramireza, niewielu mężczyzn zdecydowało się na eksperymenty stawiając na czarne klasyczne smokingi, które są bezpieczne i odpowiednie na tego typu uroczystościach. Osobiście, pod kątem różnorodności tegoroczna ceremonia wypadła gorzej, niż zeszłoroczna gala wręczenia Oscarów. Brakowało mi w tym roku smokingów tropikalnych. Oczywiście jeśli macie swoje propozycję aktorów, celebrytów, którzy powinny znaleźć się na tej liście, bądź według Was ktoś z powyższego zestawienia zasługuje na wyższe miejsce – piszcie w komentarzach pod tym materiałem. I pamiętajcie, już za rok nowe zestawienie 🙂