Z krawatem czy bez? To pytanie w ostatnim czasie stawiam sobie coraz częściej. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jeszcze rok czy dwa lata temu, prasując koszulę na wieczorne bądź dzienne wyjście wcale bym się nad tym nie zastanawiał i bez wahania wybrałbym krawat. Podobnie było w sierpniu, kiedy to na zaproszenie marki Singleton w jednym z warszawskich hoteli uczestniczyłem w degustacji whisky. Całe wydarzenie odbywało się po zmroku, wiec ciemny garnitur, biała koszula i krawat były jak najbardziej adekwatne do okazji. Niemniej jednak, mając pierwotnie przygotowany zestaw pod krawatem, postawiłem na luźną stylizacje z koszulą, marynarką i bawełnianymi spodniami chino bez męskiego zwisu – po raz kolejny ta wersja wygrała.
O modzie przy szklance whisky
Podobnie jak ja, Jan również uczestniczył we wspomnianej degustacji whisky. Mimo luzu i ekstrawagancji jaką wielokrotnie Jan prezentował na łamach swojego bloga, zawsze kieruje się on kanonami klasycznej męskiej elegancji – w dodatku, często chodzi w krawatach i ma ich pokaźną kolekcję. Nie mogłem więc znaleźć lepszego kompana do dyskusji i konfrontacji naszych stylizacji, które różnią się dość znacząco. Oczywiście cała dyskusja toczyła się przy szklance dobrej whisky.
To co łączy mnie i Jana to pasja jaką jest moda męska. Zarówno Jan i ja jesteśmy miłośnikami klasycznej męskiej elegancji i to co nosimy na co dzień ma dla nas znaczenie. Wiadomo jednak, że mimo wspólnych zainteresowań nie zawsze musimy się we wszystkich kwestiach zgadzać. Zarówno pod kątem picia whisky, jak i w kwestiach modowych mamy nieco odmienne zdanie – co z resztą widać na poniższych zdjęciach.
Moja stylizacja charakteryzuje się totalnym luzem. Jej bazą jest lniana marynarka w subtelną kratę wykonana na pół podszewce. Marynarka pochodzi z aktualnej kolekcji 4Gentleman i została zaprojektowana z myślą o upalnych dniach. Jestem też wielkim zwolennikiem białych koszul. Ich uniwersalność pozwala nosić je ze stylizacjami formalnymi, jak i luźnymi zestawami codziennymi – bez krawata z odpiętym guzikiem pod szyją. Spodnie, które wykorzystałem w tej konfrontacji mają dwie zakładki i zamiast szlufek do paska posiadają paski regulujące, dzięki którym spodnie nam nie spadają. Cały zestaw miał mieć charakter smart casualowy, postanowiłem więc założyć do niego czarne loafersy. Ich kolor dobrze odcina się od szarych spodni i nawiązuje do koloru paska od zegarka.
Rzeczy, które prezentuję: Marynarka Austin: kolekcja wiosna/lato 2019 4Gentleman, Koszula/Buty: Bexley, Spodnie: Próchnik (kolekcja Monte Carlo), Zegarek: Hugo Boss
Stylizacja Jana różni się od mojej nie tylko krawatem, którego u mnie brakowało. Jan postawił na dwurzędowy garnitur uszyty ze sztruksu – materiał ten w ostatnim czasie był na topie. Elementem wspólnym naszych stylizacji jest biała koszula. Możliwość noszenia jej w zestawach na luzie i stylizacjach formalnych jedynie podkreśla jej uniwersalność. Krawat który został przez Jana wykorzystany w prezentowanym zestawie pochodzi natomiast z asortymentu włoskiej marki Biagio Santo. Brązowe buty to klasyczne oxfordy marki Bexley. Tak, jak mój zestaw podąża bardziej w kierunku casualu, Jana stylizacja to klasyka, czego dowodem jest dwurzędowy krój marynarki wykorzystanego garnituru.
Rzeczy, które prezentuje Jan: Garnitur MTM: Norman, Koszula: Emanuel Berg, Krawat: Biagio Santo, Buty: Bexley, Zegarek: Orient
Z krawatem czy bez krawata?
Tematem, który skłonił mnie do refleksji w tym materiale była konfrontacja zestawów z krawatem i bez krawata. Postanowiłem przedyskutować go z Janem przy szklance whisky marki Singleton. Jego doświadczenie w ubiorze i podejście do mody męskiej różni się od mojego, stąd był idealną osobą do rozmowy.
Okazało się jednak, że mimo pewnych różnic i podejścia, udało nam się znaleźć płaszczyznę porozumienia. Trudno jest bowiem wywyższać stylizacje z krawatem nad tą bez krawata. To czy zdecydujesz się na jedną z proponowanych opcji zależy od wielu czynników. Między innymi od okazji, stylu czy też wieku. Wiadomo jednak, że opcja z krawatem jest bardziej uniwersalna i można ją stosować znacznie częściej. Wszystko zależy od samego krawata, garnituru czy butów – krawat bowiem można nosić również na luzie.
