Szary płaszcz
Targi Pitti Uomo 89 już za mną. To, co pozytywnie wpłynęło na przebieg, pierwszej, zimowej wizyty we Florencji – to pogoda. Dodatnie temperatury na poziomie dziesięciu stopni w styczniu, w Polsce, odbierane są jako anomalie pogodowe, we Włoszech, są one normą. Szybko okazało się, że warstwy ubrań; ciepły szary płaszcz, marynarka i golf nie będą trafnym wyborem podczas pierwszego dnia targów, postawiłem więc na lżejsze połączenie, o którym pisałem tutaj.
Po powrocie do kraju, wspomniane okrycie wierzchnie, które było nieco zbędne we Włoszech, w Polskich warunkach pogodowych sprawdza się bardzo dobrze. Chcąc wpisać się w miejski krajobraz, który znalazł się pod warstwą białego puchu, w tym materiale postanowiłem przygotować stylizację w odcieniach szarości. Sesja była przeprowadzona w dwóch miejscach w Warszawie. Pierwsza została wykonana na Pradze, druga zaś na Nowym Świecie pod osłona nocy. Klimatycznie oświetlone ulice, wyczucie Kasi, która jest autorką zdjęć, pozwoliło na wykonanie ciekawych ujęć i podkreślenie uroków zimy w naszym kraju.
Szary płaszcz i uroki polskiej zimy
Podstawą mojego zestawu, który według mnie bardzo dobrze wpisał się w zimowy klimat i miejską architekturę był szary płaszcz. Prezentowane okrycie wierzchnie pochodzi z tegorocznej kolekcji marki Próchnik. Elementem konstrukcji, który przyciąga uwagę, to szpiczaste klapy. Do brustaszy tym razem włożyłem poszetkę, dobrze w tej roli sprawdzą się również rękawiczki, zważywszy na niską temperaturę, podczas sesji miałem je na dłoniach.
Z opisanym płaszczem zestawiłem garnitur Van Thorn, który został wykonany metodą MTM. Odebrałem go tuż przed wyjazdem na Pitti i sprawdził się jako zestaw na wieczornym przyjęciu, na które zostałem wraz z Janem zaproszony przez Ignatiousa. Garnitur wykonany został z szarego materiału w dyskretną kratę (pełnej okazałości zaprezentuje go na blogu pod koniec lutego).
Dobierając do mojego zestawu dodatki, postanowiłem wykorzystać kapelusz w jasnym odcieniu szarości oraz szalik, który kolorem nawiązuje do mojego okrycia głowy. Prezentowana stylizacja ma charakter elegancki. Aby obuwie dobrze współgrało z całością, wybrałem czarne oxfordy, które są dostępne w internetowym sklepie Patine. Firma ta oferuje obuwie Hiszpańskiej marki Yanko. Ze względu na zdobiony nosek, buty te zaliczane są do brogsów. Koszula, podobnie jak garnitur, została uszyta metodą MTM. Tym razem, aby nie wpadać w monotonie włoskich kołnierzyków, szyjąc ją postawiłem na kołnierzyk typu „kent”. Po jej odebraniu, nie do końca byłem przekonany do wyboru jakiego dokonałem, z czasem natomiast zacząłem doceniać walory estetyczne tego kołnierzyka.
Rzeczy, które prezentuje:
Płaszcz: Pochodzi z tegorocznej kolekcji Próchnik, obecnie trwa na nie wyprzedaż
Szal: Pochodzi z tegorocznej kolekcji marki Próchnik
Garnitur: Został uszyty metodą MTM w salonie Van Thorn
Koszula: Została uszyta metodą MTM w Dignito
Buty: jest to marka Yanko, której dystrybutorem w Polsce jest sklep Patine
Krawat: Fiorio Milano
Skarpety: LCF Pigalle
Autorką zdjęć jest: Katarzyna Purchalak
The End