Męskie dżinsy – jednym z częściej popełnianych błędów przez mężczyzn, który rzuca się w oczy, nie tylko na polskiej ulicy, to za długie spodnie. Mężczyźni, czasem z lenistwa a czasem z niewiedzy noszą spodnie z nogawkami, które „wloką” się często po chodniku. O tym problemie wspominałem już w jednym materiale na blogu, w którym wyjaśniłem też zasady wyznaczania odpowiedniej długości nogawek. Warto przypomnieć, że jest ona uzależniona głównie od ich szerokości – im są one węższe, tym krótsze, gdyż zatrzymują się wyższej.
Osoby, które śledzą mojego bloga nie od dziś wiedzą, że jestem zwolennikiem spodni wąskich. To upodobanie przekłada się na ich długość, która określana jest często jako „przykuse porcięta”. Staram się nie nosić spodni za długich oraz za krótkich, ale mam też w swojej garderobie takie, które wykraczają poza pewne normy i kończą się nad kostką. Latem, widok ten nie budzi tyle kontrowersji, zimą jest już inaczej. Niskie temperatury o tej porze roku skłaniają do rozważań o przewadze wygody nad modą. Szukając kompromisu, nie rezygnując z krótkich nogawek postanowiłem zakładać grubsze skarpety, dzięki temu, nawet jesienią i zimą mogę czasem sobie pozwolić na nogawki do kostek.
Takich rozwiązań jednak warto unikać w ubiorze eleganckim, w tym przypadku warto trzymać się zasad. Gruba skarpeta nie będzie współgrała z formalną stylizacją a „kuse nogawki” będą wyglądać w stylizacjach eleganckich groteskowo.
Męskie dżinsy do kostki
W mojej stylizacji postawiłem na dżinsy marki Bexley. Spodnie te, pierwotnie były dużo za długie. Po przymiarkach oddałem je do krawcowej i po dwóch dniach miałem je z powrotem. Niestety, zapomniałem o jednym fakcie, dżinsy oraz spodnie bawełniane w zagięciach pod kolanami marszczą się, wpływa to na ich ostateczną długość. W pierwotnym założeniu miały dotykać przyszwy, okazało się, że podczas ich noszenia, dodatkowo straciły na długości dwa centymetry i teraz kończą się na wysokości kostki.
Jednym z ciekawych rozwiązań zimą, podczas noszenia płaszczy takich jak dyplomatka, jest wkładanie do kieszonki piersiowej rękawiczek lub poszetki. Ta, którą wybrałem do mojej stylizacji pochodzi z asortymentu internetowego sklepu Elegancki Pan. Jej zielony kolor nawiązuje do koloru golfa a materiał dobrze współgra z zimowym klimatem. Oprócz wymienionych powyżej rzeczy na uwagę zasługuje również sam kapelusz, który odegrał kluczową rolę w stylizacji przedstawionej na poniższych zdjęciach – jest to klasyczna fedora.
Rzeczy które prezentuję:
Poszetka: Elegancki Pan, ta oraz wiele innych ciekawych wzorów dostępne tutaj
Płaszcz/skarpetki: H&M z obecnej kolekcji
Golf: Pochodzi z obecnej kolekcji Próchnika
Męskie dżinsy: pochodzą z obecnej kolekcji marki Bexley
Buty: Bexley
Szal: Mahogany
Kapelusz: Sterkowski
Fot: Rafał Przetak