W ostatni weekend, na zaproszenie Barber Shop Poland odwiedziłem Toruń, był czas na merytoryczne wykłady, ale też na zwiedzanie. Korzystając z okazji pobytu w urokliwym miejscu, zaplanowałem sesję, aby zebrać materiały do nowego wpisu. Już początek podróży okazał się dość zaskakujący, gdyż zarówno Rafał, jak i Jan założyli camelowe płaszcze – podobnie jak ja. Myślałem, że w kwestii ubioru nic mnie już nie zaskoczy – a jednak. Otóż już na miejscu, drugiego dnia, podczas zwiedzania miasta okazało się, że towarzyszący nam Norbert, miłośnik i znawca mody męskiej, na co dzień mieszkający w Toruniu, też założył camelowy płaszcz. Fakt ten skłonił mnie do rozważań nad popularnością tego jesienno-zimowego okrycia w tym kolorze. Czy moda na camelowe płaszcze nadciąga, trwa, czy może przemija?
Śledząc poczynania projektantów i zdjęcia z ubiegłych sezonów, szczególnie te z Pitti Uomo można wyciągnąć pewne wnioski. Camelowe płaszcze już w poprzednim roku były modne i były noszone przez trendsetterów szczególnie na zachodzie. W Polsce główny problem dotyczy przepływu informacji, przekłada się to na szybkość z jaką docierają. To co we Włoszech, Francji nie jest już nowe, u nas dopiero zaczyna być popularne. Nie inaczej było z płaszczami w tym kolorze. Patrząc na kolekcję rodzimych marek z ubiegłego sezonu stwierdzimy, że dominowały kolory granatowe, szare czy grafitowe. Płaszcze dwurzędowe, w wyrazistą kratę czy te w kolorze camelowym stanowiły jedynie niewielką część asortymentu. Idąc tropem światowych producentów odzieży, widząc zapotrzebowanie na tego typu okrycia, dopiero w tym sezonie rodzimi projektanci dają nam większy wybór, a marki oferują płaszcze dwurzędowe i jednorzędowe w kolorze camelowym. Nie ukrywam, że w poprzednim sezonie i ja nie zdecydowałem się na zakup takiego okrycia. Głównie wynikało to z braku odpowiednich rozmiarów i fasonów. W tym jednak nie chciałem odstawać od moich kolegów i przy pierwszej okazji taki kupiłem. Czy to był dobry krok, czy moda na nie będzie trwała? Patrząc na przesilenie jakie obecnie panuje w Polsce na camelowy płaszcz uważam, że już w następnym sezonie nie będą modne. Mężczyźni będą je nosić, ale trendsetterzy będą nosić już zupełnie coś innego. Wszystko jednak będzie jasne w styczniu podczas największych i najpopularniejszych targów mody męskiej Pitti Uomo.
Poruszając kwestię fasonu trzeba zauważyć, że najpopularniejszą wersją płaszczy w kolorze camelowym są dyplomatki – zarówno dwu, jak i jednorzędowe. Dowodem na to są płaszcze, które mają na sobie Jan, Norber, Rafał – na którego tym razem spadł obowiązek robienia zdjęć – i moja osoba. Te męskie okrycia świetnie sprawdzają się w połączeniu z garniturem codziennym, zestawem koordynowanym oraz casualowym. Kolor jednak mimo konstrukcji płaszcza obniża jego formalność. Do zestawów biznesowych i eleganckich oraz do tych noszonych po godzinie dwudziestej warto zakładać ciemniejsze płaszcze; granatowe lub czarne.
Mój sposób na camelowy płaszcz
Możliwości łączenia camelowego płaszcza jest naprawdę dużo, może też stąd wzięła się jego popularność. Ja postanowiłem założyć go do zestawu smart casualowego. Miejscem zdjęć, tak jak już pisałem wyżej i we wcześniejszym wpisie był Toruń. Ze znalezieniem odpowiedniego planu do przeprowadzenia sesji zdjęciowej nie było problemu. Mury z czerwonej cegły i żółte liście na drodze stanowiły idealne tło.
Szare spodnie, które mam na sobie to jedne z moich ulubionych na sezon jesień-zima, ze względu na gramaturę materiału z jakiego są wykonane dają komfort ciepła nawet przy dużych mrozach. Sam jednak materiał nie przekonałby mnie do ich noszenia, gdyby nie ich konstrukcja, ta została poprawiona u krawcowej. Dzięki tym zabiegom są zdecydowanie wygodniejsze.
Drugim elementem mojej stylizacji, na który też chciałbym zwrócić waszą uwagę to koszula. Pochodzi ona ze sklepu James Button i jest koloru fioletowego. Podobno jest to barwa, której mężczyźni powinni unikać, ze względu na prążki koloru białego, koszula nie razi po oczach. Okazało się również, że jeden z krawatów w mojej kolekcji ma elementy fioletu, które świetnie nawiązują do fioletowych prążków koszuli. Sam fiolet najlepiej wygląda w zestawieniu z szarością czy grafitem. Mimo to marynarka w ciemnozieloną kratę prezentowała się całkiem przyzwoicie w tym zestawieniu.
Bycie szczupłym ma swoje zalety, ale i wady, do takich można zaliczyć problem ze znalezieniem w sklepach dobrze leżącej marynarki czy płaszcza. Podobnie było i w moim przypadku. W poprzednim sezonie, w salonach polskich marek brakowało rozmiarów lub były dostępne w oddalonych o kilkaset kilometrów miastach. W tym, udało mi się znaleźć dobrze leżący camelowy płaszcz w sieciówce. Do ideału mu trochę brakuje, ale przynajmniej na mnie nie wisi i prezentuje się na mojej sylwetce dobrze.
Rzeczy, które prezentuje: Koszula: James Button, Krawat: Allea, Spodnie:no name, Buty: Yanko, Skarpetki:TK Maxx, Płaszcz: H&M, Marynarka:TK Maxx, Poszetka: Dignito
Wybierając dyplomatkę, nieważne jakiego koloru, warto zwrócić uwagę czy ma ona kieszonkę piersiową. Podobnie jak w marynarce można wkładać do niej poszetkę. Nie jest to jednak jedyne rozwiązanie; okazuje się, że rolę poszetki świetnie odgrywają zimą i jesienią odpowiednie rękawiczki. Wkładanie do kieszonek bocznych płaszcza czy spodni rzeczy innych niż jedwabna chusteczka popularne jest niezwykle we Włoszech. Idąc tą sama drogą i ja nie zostawiam pustej brustaszy.
Podsumowanie
Camelowe płaszcze były popularne i modne w poprzednim sezonie i będą z pewnością modne i w tym sezonie. Patrząc na modę męską w Polsce, Polacy są bardziej zachowawczy niż mężczyźni z krajów zachodnich, stąd też mogą wynikać różnice w trendach jakie obecnie panują na świecie. Boimy się wyróżniać i boimy się być tymi pierwszymi. Mimo, że camelowy płaszcz najczęściej występuje jako dyplomatka, to ze względu na kolor – nie należy do grupy formalnych płaszczy. Jeśli się jeszcze nie zdecydowałeś i wahasz się czy kupić płaszcz w tym kolorze, ten sezon może być ostatnim kiedy popularność i zapotrzebowanie na camelowe płaszcze jest duże.