Jeszcze kilka lat temu, wraz ze startem mojej przygody z modą męską, zdecydowanie wolałem koszule gładkie bądź w prążek. Koszule w kratę vichy nosiłem sporadycznie, wyłącznie w zestawach codziennych, unikając łączenia ich z garniturami. Z czasem jednak moje nastawienie do tego wzoru zmieniło się – dziś noszę je równie często, jak koszule prążek.
Koszula w kratę vichy jest jedną z obowiązkowych pozycji w męskiej garderobie. Przykładem tego są trzy poniższe stylizacje o różnym stopniu formalności. Warto jednak pamiętać, że krata ta nigdy nie będzie na tyle formalna, aby łączyć ją z typowo eleganckimi zestawami. Ten wyrazisty wzór dobrze wygląda na tle ubrań w jednolitym kolorze.
Koszule w kratę Vichy/gingham z asortymentu marki Wólczanka.pl
Krata Vichy/gingham – co to takiego?
Krata vichy ma niejedno określenie. Wzór ten nazywany jest również „kratą gingham” czy „kratą obrusową”. Można uzyskać go z dwóch kolorów przędzy, które przecinają się pod kątem prostym. Dzięki temu powstają małe kwadraty o wielkości najczęściej jednego centymetra kwadratowego. Tkaniny w kratę gingham często wykorzystywali producenci cerat, obrusów stołowych czy obić kanapowych.
Pierwsze wzmianki o „kracie obrusowej” pojawiły się w 1615 roku. Wtedy to Brytyjczycy farbowane tak tkaniny eksportowali z Indii czy Indonezji. Następnie, statkami trafiły do francuskiego miasta Vichy – skąd również wywodzi się jej określenie.
Popularność kraty gingham wylansowali natomiast Amerykanie. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych oszaleli na jej punkcie i wykorzystywali ją do produkcji zarówno ubrań, obrusów czy nawet zabawek.
Kratę vichy wykorzystuje się do produkcji tkanin sezonowych, jak i całorocznych.
Koszula w kratę Vichy a garnitur
Koszula w kratę gingham kojarzy mi się głównie ze stylizacjami casualowymi i z takimi dotychczas ją nosiłem. Ten klasyczny wzór jest natomiast na tyle uniwersalny, że równie dobrze wygląda w zestawach garniturowych. Warto jedynie pamiętać o jej kolorystyce – ta powinna być stonowana. Zestaw klasyczny musi być bowiem spójny.
W poniżej stylizacji wykorzystałem koszulę w kratę gingham w błękitnym kolorze z asortymentu marki Wólczanka. Aby zestaw nie był zbyt oczywisty, postanowiłem wykorzystać wyraziste dodatki.
Koszula: Wólczanka, Krawat/Poszetka: 4Gentleman.pl, Buty: Patine, Zegarek: Citizen
Koszula w kratę vichy i zestaw koordynowany
Tak jak już wspomniałem w pierwszym akapicie materiału, dotychczas koszule w kratę vichy nosiłem w stylizacjach casualowych. Dlaczego? Krata gingham mimo swojej uniwersalności zaliczana jest do nieformalnych wzorów koszulowych. Nosząc koszulę vichy w zestawach koordynowanych można sobie pozwolić na więcej niż w stylizacjach garniturowych. W tym przypadku, koszula może mieć kolor czerwony, zielony czy też bordowy. Wszystko zależy od naszych preferencji czy okazji na jaką zestaw jest szykowany.
W zestawie poniżej wykorzystałem koszulę w kratę vichy w niebieskim kolorze (Wólczanka). Zrezygnowałem z krawata i wybrałem beżowe spodnie chino. Zestaw sprawdzi się na co dzień do pracy lub na nieformalne spotkanie. Podobne połączenie można wykorzystać w casual friday.
Koszula: Wólczanka, Spodnie: Tom Tailor, Buty: Patine, Marynarka: Próchnik, Zegarek: Citizen
Koszula w kratę vichy/gingham a zestaw casualowy
W zestawach casualowych koszulę vichy można nosić na wiele sposobów. Jednym z moich ulubionych jest łączenie jej z kardiganem, dżinsami czy spodniami w kant – jak poniżej. Do tego typu zestawów można również nosić krawat. W stylizacjach casualowych, krata gingham może być w różnych kolorach. Zarówno w tych stonowanych, jak i bardziej wyrazistych. Trzeba jedynie pamiętać, aby była spójna z całością.
Mój zestaw codzienny oparty jest na niebieskiej koszuli w kratę gingham i szarym kardiganie. Postanowiłem również przełamać polski stereotyp, że loafersy nosimy jedynie latem. W suche i słoneczne dni można je również nosić jesienią.
Koszula: Wólczanka, Buty: Bexley, Kardigan: Ralph Lauren, Spodnie/Płaszcz: Próchnik, Zegarek: Hugo Boss