Fedora, kamizelka, płaszcz i pożegnanie lata!
Klasyczna fedora - niemalże z zegarmistrzowską precyzją, wraz z końcem wakacji nastąpiła zmiana pogody. Poziom Wisły powoli wraca do normy a my już nie musimy kombinować i szukać sposobów na walkę z upałami. Coś czuję, że zarówno lniane spodnie, które prezentowałem na blogu i szorty kupione na wyprzedaży, których tu jeszcze nie było (a miały się…
Czytaj więcej...