Marynarka w kratę – koszula, krawat i marynarka, jest to klasyczne połączenie, które sprawdzi się jako nieodzowny element ubioru formalnego oraz tego o mniejszym stopniu elegancji (smart casual). Są jednak w modzie męskiej połączenia, które mogą wyglądać równie dobrze zarówno bez krawata jak i koszuli. Oczywiście nie zastąpią one klasycznego garnituru na spotkaniu biznesowym lub wieczorowym balu, niemniej jednak jako nasz ubiór codzienny, odegrają swoja rolę. Mowa oczywiście o mniej popularnych połączeniach typu golf, t-shirt, koszulka polo i marynarka. W jednym z artykułów na blogu poruszyłem sposób łączenia tego okrycia z dżinsami. W poniższym materiale zestaw o podobnych charakterze w moim wykonaniu.
Nietypowy wzór marynarki, golf, zamszowe brogsy, spodnie chino, czy zegarek na bransolecie pozwalają wrzucić na luz. Bo marynarka to nie tylko krawat i koszula, czy zestaw garniturowy. Ją też możemy nosić na luzie jako nasz ubiór codzienny. Do kina, na spacer czy na obiad w restauracji, są to jedne z tych sytuacji kiedy standardowy zestaw garniturowy możemy zastąpić luźniejszym odpowiednikiem. Oczywiście by takie połączenie miało sens, warto wziąć kilka czynników pod uwagę.
Odpowiednia marynarka w kratę
Tak jak już wielokrotnie wspominałem klasyczna marynarka garniturowa nie będzie wyglądała dobrze z dżinsami, spodniami chino z wzorzystą koszulą, czy t-shirt’em. Po prostu jest ona nieodzownym i spójnym elementem zestawów garniturowych. W smart casualu natomiast wygląda źle. Takie elementy jak perłowe guziki, krata, czy typ materiału z jakiego jest ona wykonana z pewnością mają wpływ na jej charakter co z kolei przekłada się na spójność zestawu. Poniżej przykładowe marynarki, które sprawdzą się w zestawie o luźniejszym charakterze.


Jak możemy z łatwością zauważyć, powyższe marynarki z klasycznym garniturem mają niewiele wspólnego. Naszywane kieszenie, rodzaj guzików, kolor, czy struktura materiału śmiało pozwalają nam na łączenie ich z t-shirt’tem, koszulą bez krawata, swetrem, czy w zestawach smart casualowych.
Kiedy nosić takie połączenia
Sprawa jest dosyć prosta, wszystkie okazje, które mają znamiona oficjalnych, formalnych nie będą odpowiednim miejscem do tego typu ubioru. Zarówno zestaw koordynowany oraz zdecydowanie mniej eleganckie połączenie dżinsów, marynarki, golfa, swetra, czy koszulki powinno nam służyć bardziej jako ubranie codzienne. W zależności od charakteru naszej pracy śmiało możemy wykorzystać je jako ubiór roboczy. Spacer, kino czy randka, też będą odpowiednią okazją.
Mój zestaw na luzie i marynarka w kratę
Na poniższym materiale, możecie zaobserwować moją prezentacje zestawu z marynarką na luzie, która w połączeniu z golfem sprawdzi się w takie dni jakie mieliśmy w ostatni weekend. Jedną z cech charakterystycznych dla mojego okrycia jest niestandardowa kratka w kolorze ciemnego granatu i zieleni. Całość jest utrzymana w dość stonowanej kolorystyce a elementem, który wybija się z zestawu jest poszetka w białe grochy złożona w tak zwany „puff”. Aby utrzymać zestaw w codziennym i trochę nieszablonowym stylu na przegub wrzuciłem zegarek w stylu sportowym. Stalowa bransoleta oraz cyferblat w kolorze niebieskim moim zdaniem dobrze wkomponowały się w klimat poniższego ubioru.

Rzeczy, które prezentuję: Spodnie: Zara, Buty: Szewska Pasja, Golf: Zara, Zegarek: Lorus RT317Ex9, Marynarka: No name, Poszetka: Tommy Hilfiger
Nad jakością zdjęć czuwa Samsung NX 3000